ads

przeczytaj i pobierz online zbiór ciekawych kryminałów

 Zbiór ciekawych kryminałów, zaczerpniętych z magazynu Stories detektiw, historie są:jad skorpyona, bimber story i ucieczka z polskiego Alcatraz.

przeczytaj i pobierz online zbiór ciekawych kryminałów

  • Numer stron : 64
  • Rozmiar pliku : 4.0 mb
  • Autor : Detektiw magazyn



wyciągi z magazynu

   W 1983 roku mieszkająca w Gdańsku 19-letnia krawcowa Jolanta wracała z pracy do domu, gdy niespodziewanie zaczepił ją nieznajomy i złożył jej ofertę seksualną. Przestraszona kobieta odmówiła i uciekła. Niestety po kilkunastu metrach mężczyzna dogonił ją i uderzył młotkiem w głowę. Kiedy dziewczyna upadła, wrócił po torebkę, którą upuściła podczas ucieczki. Szybko zbliżył się do swojej ofiary. Zauważył, że odzyskuje przytomność, więc ponownie chwycił młotek i uderzył ją jeszcze kilkanaście razy. Dopiero gdy została zmasakrowana, leżała nieruchomo, aby degenerat zaczął ją dotykać w intymnych częściach ciała. 
   On się masturbował. Widok i dotyk wystarczyły mu, by zaspokoić chorą regułę ... Mieszkańcy Gdańska i okolicznych miejscowości poczuli ukłucie strachu, bo nie był to jedyny taki atak w ostatnim czasie. Podczas mszy w kościołach duchowni wzywali kobiety, aby wieczorami nie chodziły same. Atmosfera stała się bardzo nerwowa. Ludzie byli przerażeni. Wiedzieli, że seryjny morderca jest na wolności i zadawali sobie pytanie: gdzie i kiedy zaatakuje ponownie? Zaledwie kilka lat po pierwszej koszmarnej zbrodni milicja utworzyła specjalną grupę o kryptonimie „Skorpion”, która miała znaleźć mordercę. Skąd taka nazwa? Śledczy szybko zorientowali się, jak powinien postąpić sprawca. Zaatakował nieoczekiwanie, skutecznie, a następnie odszedł niezauważony przez nikogo. Jak skorpion ... Wykorzystał seksualnie, ale nie zgwałcił swoich ofiar. Lubił patrzeć na nich i dotykać ich intymnych części. Dla śledczych był on bardzo trudnym przeciwnikiem, gdyż zostawił drobne ślady na miejscu zbrodni. Odrzucony Paweł Tuchlin urodził się 28 kwietnia 1946 r. We wsi Góra koło Kościerzyny (obecnie województwo pomorskie). Był ósmym z jedenastu dzieci rodziny Tuchlin. W domu często gościł alkohol, który bardzo lubił pić ojciec Pawła - sołtys. 
   Była też przemoc. Mężczyzna bez najmniejszej litości bił żonę i dzieci. Mały Paweł musiał przez to wiele przechodzić, o czym świadczy nocne moczenie nocne, które utrzymywał się do 15 roku życia. Dorastanie w takim środowisku mogło powodować u niego zmiany psychiczne i osobowościowe, które później skutkowały agresywnymi zachowaniami w wieku dorosłym. Żenująca dolegliwość Paula była dobrze znana w jego wiosce. Jego rodzice kpili z niego i bili go bardziej, ponieważ wierzyli, że chłopiec celowo się moczy. - Jedynym lekarstwem dla mnie w domu była pyda, warkocz stringów - wyznał później przesłuchującym. Jego przyjaciele nie szczędzili mu bezlitosnych kpin. Śmiali się z jego słabości, komentując, że nie chcą go spotkać ani nawet zatańczyć na tańcu, bo ... pachnie moczem. Tymczasem coraz bardziej interesował się dziewczynami. Obserwował ich na każdym kroku i sprawiało mu to ogromną przyjemność. 
   To wtedy zaczął rozwijać się zaburzenie osobowości, zwane w psychologii parafilią (rodzaj zaburzenia seksualnego, w którym wystąpienie podniecenia seksualnego i pełnej satysfakcji seksualnej zależy od pojawienia się określonych obiektów, w tym ludzi, rytuałów czy sytuacji, nie są częścią stymulacji normatywnej - przyp. red.). W przypadku Pawła Tuchlina przejawiało się to podglądaniem i publiczną ekspozycją. Był podekscytowany wizją biernej, nieprzytomnej kobiety. Wielu przestępców seksualnych ma wspólną cechę: jako nastolatki mieli problemy w kontaktach z kobietami lub kobiety stosowały wobec nich przemoc. Paweł Tuchlin doskonale wpisuje się w ten wzór. Zła sława, która towarzyszyła mu w rodzinnej wiosce, nie wpłynęła na niego pozytywnie. Chłopiec uczęszczał do Technikum Rolniczego, ale nie skończył szkoły iw wieku 18 lat zdecydował się wyjechać do Gdańska. Uczył się tam elektryki i budownictwa. Wykonywał jakieś dorywcze prace. 
   W latach 60. pracował m.in.na dworcu kolejowym w Gdańsku przy budowie tunelu dla pieszych. Okazało się, że poza domem stał się bardziej odważny. W 1973 roku ożenił się, a niedługo później urodziła się jego córka. Wydawało się, że jest na najlepszej drodze do normalnego życia. Była nadzieja, że ​​młodzieńcze fantazje zostaną zapomniane. Jednak małżeństwo okazało się porażką. Po dwóch latach para rozwiodła się. Najwyraźniej powodem zerwania była zdrada. W 1975 roku Tuchlin spotkał kelnerkę w jednej z kawiarni i miał dla niej zostawić rodzinę...


Prześlij komentarz

0 Komentarze