Ta książka opisuje fakty dotyczące istnienia UFO i kosmitów oraz komunikacji, która miała z nimi miejsce z ludźmi, a to jest świadectwo oficerów wojskowych i dowódców armii.
Rozmiar pliku : 0.9 Mb
Numer stron : 165
O ksiazke :
Przez pięćdziesiąt lat widzieliśmy tysiące raportów z całego świata o niezidentyfikowanych obiektach latających. Wiele z tych relacji pochodzi od doświadczonych pilotów, zarówno cywilnych, jak i wojskowych, policjantów i żandarmów. W książce znajdą się także świadectwa kosmonautów, a są to osoby, których trudno podejrzewać o mitomanię. Niemniej jednak ośrodki władzy uporczywie ignorują cały problem lub zaprzeczają autentyczności obserwacji. Jaki jest powód takiego nastawienia do tak wielu świadectw? Czy wojsku i politykom zależy na zachowaniu tych tajemnic dla siebie? A może celowo ukrywamy dowody istnienia myślących stworzeń we wszechświecie? Te pytania wydają się całkowicie uzasadnione. Pierwsza fala obserwacji „latających spodków” została zarejestrowana w Stanach Zjednoczonych w czerwcu 1947 roku. W kolejnych latach zjawisko to rozprzestrzeniło się na cały świat. Jednak czynniki militarne, starając się kontrolować emocje, od samego początku podważały relacje świadków.
Po opublikowaniu w USA w 1969 roku raportu Condon Commission zaprzeczającego istnieniu obiektów latających i istot pozaziemskich, zainteresowanie opinii publicznej problemem znacznie się zmniejszyło. W 1972 roku emocje ponownie wzrosły dzięki astronomowi Allenowi Hynekowi. Były doradca naukowy Sił Powietrznych USA, który przez prawie dwadzieścia lat był sceptyczny wobec nawet najbardziej wiarygodnych relacji świadków, oświadczył, że obiekty istnieją! Problem zaczął się ponownie komplikować, gdy kilka lat później wielu ufologów (z angielskiego niezidentyfikowanego obiektu latającego - skrót UFO) zaczęło budzić coraz większe wątpliwości co do stale rosnącej liczby relacji - osobliwych, często absurdalnych, czasem groteskowych. Hipoteza o obecności kosmonautów z innych światów na naszej planecie wydawała się coraz trudniejsza do udowodnienia. I nagle nastąpił poważny punkt zwrotny.
Najpierw w Stanach Zjednoczonych, potem w Europie i innych krajach świata. Ustawa o wolności informacji (FOIA), która weszła w życie w USA w 1974 r., Zmusiła władze do stopniowego ujawniania - często w wyniku zaciekłych walk prawnych - dużej liczby dokumentów. Obecnie w tym zakresie dostępnych jest prawie 30 000 stron. Dokumenty pochodzą z archiwów US Army, FBI, CIA i Departamentu Stanu. Istnieją podejrzenia, że to nie wszystko. Udostępnione materiały zostały starannie wyselekcjonowane lub ocenzurowane. Niemniej jednak uważne badanie tych tysięcy raportów, listów i wspomnień jasno wskazuje, że władze wiedziały, co się naprawdę dzieje, przynajmniej od 1947 roku. Dowodzi to również, że służby wywiadowcze i wojskowe zawsze prowadziły politykę ukrywania tych kwestii. . W tym samym czasie, gdy zaczęto publikować całą tę bezprecedensową masę dokumentów, pojawiły się nowe raporty, ożywiające stare pogłoski o zajęciu, w wielkiej tajemnicy, uszkodzonych UFO pod koniec lat czterdziestych. Najbardziej znanym, choć kontrowersyjnym, przypadkiem pozostaje sprawa Roswell, której poświęcony jest jeden rozdział tej książki.
Ale to nie wszystko. W ostatnich latach pojawiły się dwa nowe aspekty problemu istnienia UFO i obecności istot pozaziemskich na naszej planecie. Po pierwsze, chodzi o rosnącą liczbę relacji ludzi uprowadzonych na pokładach statków kosmicznych, a po drugie o odnalezienie w pobliżu miejsc, w których obserwowano UFO, brutalnie zmasakrowanych zwłok zwierząt, z których pobrano krew, pociętych z chirurgiczną precyzją. iw tych przypadkach nie ma żadnych wskazówek, które mogłyby je wyjaśnić. Ta książka nie aspiruje do ostatecznej analizy ani nie przesądza o omawianym w niej problemie. Jego celem jest dostarczenie Czytelnikowi niewyjaśnionych, rozproszonych i trudno dostępnych informacji. Dotyczy to pierwszych fal amerykańskich obserwacji, a także nowych, nieoczekiwanych zwrotów w dziedzinie ufologii. Historia nowożytna otwiera się w XVI wieku bezprecedensowym szokiem kulturowym - heliocentryczna teoria Kopernika i Galileusza: Ziemia przestaje być centrum świata, staje się maleńką częścią nieskończonej przestrzeni. Potwierdzenie dotychczas ukrytego istnienia cywilizacji pozaziemskich może stać się jeszcze większym szokiem. A może jesteśmy w przededniu odkrycia nowej karty w historii ludzkości?
0 Komentarze