ads

Diabeł - historia powszechna

Jedna z najbardziej ekscytujących książek, ta książka stworzona w 1998 roku i ujawnia, że ​​kto kontroluje świat niektóre organizacje satanistyczne prowadzą ludzi do piekła, ta książka zawiera wiele ukrytych tajemnic i zdumiewających faktów, przeczytaj tę książkę, aby dowiedzieć się więcej.


  • Data wydania : 1998
  • Redaktor : Grażyna Jaworska
  • Autor : Gerald messadie
  • Rozmiar pliku : 1.68mb

Spis treści

  • Rozdział I Kilka uwag wstępnych
  • Rozdział II Dziwne demony Oceanii
  • Rozdział III Indie ocalone przed złem
  • Rozdział IV Chiny i Japonia - pismo, które odprawia egzorcyzmy
  • Rozdział V Zaratustra, pierwsi ajatollahowie i rzeczywiste narodziny diabla
  • Rozdział VI Mezopotamia albo narodziny grzechu
  • Rozdział VII Celtowie albo trzydzieści pięć wieków bez diabła
  • Rozdział VIII Grecja albo diabeł pokonany przez demokrację
  • Rozdział IX Rzym - ziemia, na którą diabeł nie miał wstępu
  • Rozdział X Egipt - ojczyzna religii, której obce jest potępienie
  • Rozdział XI Afryka, kolebka ekologii religijnej
  • Rozdział XII Indianie Ameryki Północnej lub Ziemia - Ojczyzna
  • Rozdział XIII Zagadka Quetzalcoatla - Pierzasty Wąż i bóg, który płacze
  • Rozdział XIV Izrael albo demony w służbie nowoczesnego diabła
  • Rozdział XV Diabeł w Kościele pierwszych chrześcijan albo pomieszanie przyczyny i
  • skutków



Więcej o książce:

   W połowie lat osiemdziesiątych XX stulecia staliśmy się świadkami osobliwego zdarzenia. Prezydent Stanów Zjednoczonych, Ronald Reagan (nawiasem mówiąc, wykazujący duże zainteresowanie astrologią), określit ZSRR mianem "imperium zta", podczas gdy przywódca Iranu, ajatollah Chomeini, uznał Stany Zjednoczone za "wielkiego szatana".
To zamiłowanie do nadużywania piekielnej retoryki pokazuje, że nie ma zgody co do lokalizacji królestwa diabła. Po namyśle możemy także stwierdzić, że diabeł jest postacią znaczącą w świecie polityki, a przecież powszechnie wiadomo, że polityka jest domeną kłamstwa.

   I oto w roku 1992 Ali Benhadżi, bliski współpracownik Abbassiego Madani, przywódcy Muzułmańskiego Frontu Ocalenia Algierii, raz jeszcze przypomniał o politycznej roli diabła, oświadczając, że "każda partia, która odchodzi od nakazów Boga, od Koranu i sunny, staje po stronie diabła..." W ten sposób oddał w jego władanie niemal wszystkie istniejące na świecie partie polityczne. Ten sam ideolog określił następnie pośrednią rolę diabła następująco: "Skoro mowa o demokracji, pragnę podkreślić, że kraje muzułmańskie najwyższą władzę mogą powierzyć tylko Bogu. Nie wierzymy we władzę narodu nad narodem, lecz w zwierzchność Boga nad jego ludem". * Innymi słowy, diabeł, boski przeciwnik, nie może istnieć w demokracji, tam bowiem nie ma antagonisty. Natomiast społeczeństwo laickie pozostaje we władaniu diabła. Ale powściągnijmy oburzenie. Przecież chrześcijaństwo, które od zarania swych dziejów sprawowało rządy za pośrednictwem władz świeckich, powoływało się na istnienie diabła zawsze wtedy, gdy poddani działali wbrew woli króla lub papieża. Dla obrony teokratycznej koncepcji państwa poświęcono dziesiątki tysięcy istnień ludzkich i dopiero rewolucja francuska położyła temu kres.

Prześlij komentarz

0 Komentarze