ads

Moje gotowanie magazyn 03.2020

Moje gotowanie magazyn 03.2020

   Przeczytaj teraz jeden ze słynnych magazynów kuchennych w Polsce. Magazyn ten pokazuje co miesiąc nowe produkty spożywcze i słodycze, a także sposób ich przygotowania, a także nowe urządzenia kuchenne i wiele innych.Przeczytaj ten magazyn bezpłatnie i sprawdź swoje ulubione potrawy.

Moje gotowanie magazyn 03.2020
Moje gotowanie magazyn 03.2020


Glowne tytuly:

  • Pasty nie tylko do kanapek: z marchewki, kurczaka, batata, fasoli i selera
  • Pierogi z ciekawym wnętrzem
  • Pieczone, gotowane i podsmażane
  • 5 energetyzujących roślinnych śniadań + domowe kimchi: najzdrowsza kiszonka świata!
  • Odmieniony mielony z płatkami owsianymi albo kaparami
  • Puszyste drożdżowe z kakao, cynamonem, orzechami
  • Szybki obiad w stylu masterchefa
Przeczytaj magazyn poniżej



W czasopiśmie:

   ...Renata odomowska: "Nawoływania do rozsądku i umiaru w kuchni słychać ostatnio ze wszystkich stron. Marnowanie żywności to naprawdę poważny problem, nie tylko ekonomiczny, także ekologiczny i moralny. Walkę z nim popieram całym sercem, tym bardziej że wyrosłam w domu, w którym takie zjawisko nie miało prawa się zdarzyć. Był schyłek PRL-u, puste półki, dziadkowie doskonale pamiętali wojenny głód. Pokolenie moich rodziców wychowywało się na takich daniach jak zacierki na mleku, leniwe z bułką czy kartofle ze skwarkami. Dziś może trudno w to uwierzyć, ale takie menu było w przedszkolach. Serdelki czy parówki to był rarytas, o lepszej wędlinie nie ma co nawet wspominać. 
   Doskonale pamiętam, że czymś zwyczajnym było zabieranie do szkoły kanapek z dżemem albo serem białym lub topionym. Za to powszechnie dostępne były wędzone ryby, w puszkach albo na wagę. Z tych ryb robiło się coś, co mojej córce nie mieści się w głowie pastę z dodatkiem białego sera, posiekanej cebuli, niekiedy jajka na twardo i majonezu. Rany, jakież to było dobre! W ogóle takie zgrzebne smarowidła, np. z serdelków utartych z serem topionym, robiły wówczas furorę. Trochę z sentymentu postanowiliśmy do idei takich przepisów powrócić. Ale nie są to ani trochę banalne receptury wzięła je na warsztat Agata Wojda, która zaproponowała prawdziwe smakowe petardy, jednocześnie zagospodarowujące resztki serów, warzyw z puszki, ziemniaków. 
  Pasują nie tylko do pieczywa, można je wykorzystywać także do placków, warzyw, a nawet jako farsz czy przyprawę do sosu albo zupy. Te przepisy uważam za gwóźdź naszego marcowego numeru. Ale nie mniejszym są pomysły na pierogi – w farszu do nich również można zagospodarować przeróżne spożywcze końcówki. Zanim przyjdzie nieco bagatszy kulinarnie kwiecień, zróbmy porządki w szafkach i lodówce, aby niczego nie zmarnować, zacnie zjeść i oddać szacunek tradycji – to w końcu okres wielkiego postu."

Przepis na dobry początek 

Moje gotowanie magazyn 03.2020


Gryczane kotlety :(6–8 sztuk | przyGotowanie: 45 minut)
   Uwielbiam je – za smak i skład. Są bardzo ekonomiczne, aromatyczne, sycące i zdrowe. Można właściwie szaleć ze składnikami, bo niewiele da się tu zepsuć; trzeba jedynie uważać na konsystencję – masa musi być spoista, ze zbyt rzad kiej kotlety będą się rozpadać w czasie formowania i smażenia. Można do nich wykorzystać właściwie każdy rodzaj kaszy, jaki nam został, ale gryczana palona jest najbardziej aromatyczna. Jeśli mamy w lo dówce np. resztki wędzonego boczku czy kiełbasy, pokrójmy je drobno i przesmażmy z cebulą. Masę jak na te kotlety można przepuścić przez maszynkę i upiec w fo remce jak rzymską pieczeń.

POTRZEBNE SKŁADNIKI:
  • suszony grzyb
  • szklanka suchej kaszy gryczanej
  • palonej
  • cebula, posiekana
  • 1–2 ząbki czosnku, posiekane
  • łyżka masła
  • 20 dag pieczarek, startych
  • 2 małe jajka
  • 25 dag tłustego, zwartego
  • białego sera, pokruszonego
  • czerstwa kajzerka, namoczona
  • w wodzie lub mleku i odciśnięta
  • sól, pieprz, tymianek, oregano,
  • szczypta mielonej papryki
  • olej do smażenia
Jak?
  • 1). Zagotowujemy 2,5 szklanki wody z suszonym grzybem, wsypujemy kaszę, gotujemy do miękkości, odcedzamy; grzyb siekamy. Cebulę i czosnek szklimy na maśle, dodajemy pieczarki i posiekany grzyb, dusimy razem ok. 5 min.
  • 2) Studzimy, następnie dokładnie wyrabiamy z kaszą, jajkami, pokruszonym serem i kajzerką, przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i ziołami.
  • 3) Z masy formujemy owalne kotlety, obtaczamy w bułce tartej, smażymy na złoto, na oleju. Podajemy gorące, np. z sosem, ulubioną surówką, kiszonkami itd.
Zawijasy z łososiem (4 porcje -przygotowanie: 35 minut) :


majonez:
  • jajko; skorupka polana wrzątkiem
  • sól, świeżo zmielony pieprz
  • łyżeczka musztardy
  • łyżka soku z cytryny
  • 350 ml oleju z awokado

zawijasy:
  • główka sałaty rzymskiej, podzielona
  • na liście
  • 15 dag wędzonego łososia w plastrach
  • awokado, obrane, pokrojone na
  • kawałki
Metoda:
  • 1. Na majonez: jajko wbijamy do wąskiego pojemnika, dodajemy sól, pieprz, musztardę oraz sok z cytryny. Włączamy mikser i stopniowo, cieniutkim strumieniem, wlewamy olej z awokado. Cały czas ubijamy, aż majonez stanie się gęsty.  
  • 2. Liście sałaty układamy jeden obok drugiego, aby na siebie nachodziły. Na środku kładziemy plastry łososia, na nim – kawałki awokado, smarujemy przygotowanym majonezem. Następnie zwijamy w rulon, owijamy folią, formujemy walec. Wkładamy na 1 godz. do lodówki. Po wyjęciu kroimy na skos 6 porcji. Zdejmujemy folię i podajemy.  
Moje gotowanie magazyn 03.2020

Powiązana strona:


Prześlij komentarz

0 Komentarze